DKK z 2 marca 2019r.

Utworzono dnia 03.04.2019

Wizyta w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach 

Wokół Wiesława Myśliwskiego


Piękne, marcowe, sobotnie popołudnie. To czas naszego DKK i realizacji wyjazdu do teatru w Kielcach. Motywacją do wyjazdu jest spektakl „Widnokrąg” wg powieści Wiesława Myśliwskiego. Pisarza znanego i uznanego. Autora wielu nagród i wyróżnień, również poza granicami kraju.


Pokonujemy drogę o której patron teatru Stefan Żeromski pisał: „Sandomierskie – wyżyna między Koprzywnicą, Chobrzanami, Klimontowem to dla mnie ogród szczęścia, gdyż tam przeżyłem najlepsze lata młodości...”. A kiedy zapytano W. Myśliwskiego „czy można powiedzieć, że Sandomierskie ta pana „mała ojczyzna”? Odpowiedział zdecydowanie: „Nie, to cały mój świat”.


My, czytelnicy doświadczamy tego na kartach kolejnych powieści. Wydawanych średnio co kilka lat, historycznie, topograficznie i regionalnie osadzonych na Sandomierszczyźnie.Prywatnie mam własny podział literatury, książki „do smakowania” i pozostałe. Do pierwszej grupy zaliczam twórczość W. Myśliwskiego. Tej literatury – po przeczytaniu - nie odkłada się na półkę. Do niej się wraca. I nie dlatego, że wciąga nas fabuła, bo tak naprawdę jest ona przewidywalna. Zatrzymuje i „porywa” nas język.


W „Widnokręgu” śledzimy losy rodziny w małym mieście (Sandomierz), jej borykanie się z codziennymi problemami, aprowizację, troskę żony o chorego męża, a matki o dorastającego syna Piotra. Tu warto wspomnieć o roli Matki – przysłowiowej strażniczki domowego ogniska. To na NIEJ opiera się dom, jej obecność, jej wola i determinacja są motorem podejmowania rodzinnych i życiowych decyzji.


Adaptacja sceniczna nie odbiega od fabuły powieści. Całość przedstawienia spina narrator. Wraca do wspomnień z dzieciństwa, domu dziadków, rytuału smakowania niedzielnego rosołu.


Mnie urzekła scena nauki tanga, rady udzielane Piotrowi przez pannę Poncką. Wprowadza w przedstawienie koloryt. Dosłownie i w przenośni na tle szarej żeby nie powiedzieć siermiężnej rzeczywistości. Znaczącym akcentem scenografii jest Wisła. Rzeka, woda na przestrzeni wieków tworzyły potencjał dla mieszkańców Sandomierza osiedlających się na wzgórzu. Wysoka skarpa dawała poczucie bezpieczeństwa, ale to rzeka była od wieków przysłowiowym oknem na świat i spichlerzem Europy.


Wspomniałam wyżej, że to nie fabuła zatrzymuje nas w powieściach Myśliwskiego, a język. Uwypukla i potwierdza to przedstawienie. Tu przywołam pytanie i odpowiedź skierowane do pisarza. „Co warte jest pisarskiej adoracji?” - „Język. Nie materia. Nie fabuła. Są przecież ludzie, którzy noszą w sobie ogromny bagaż doświadczeń, fabuły. A jednak nie są pisarzami. Pisarzem staje się dopiero wtedy, gdy materia, którą gromadzi zaczyna wydawać swój głos, zaczyna narzucać swój język. Co oznacza, że chce być opowiedziana takim, a nie innym językiem. A język w literaturze to nie tylko narracja, ale forma, czas i przestrzeń”.


Widnokrąg” - został na stałe powołany w życie kulturalne miasta przez państwa Annę i Przemysława Bokwów, właścicieli restauracji o takiej nazwie. Będzie to miejsce nie tylko doznań smakowych ale i kulturalnych. Promocję twórczości naszego pisarza uznaję za rozpoczętą, a kalendarz stałych imprez powinien być wypełniony.


Uczestniczką naszych wycieczek jest p. Wanda Masternak. Pozwolę sobie wymienić Panią, bo niejednokrotnie rozmawiałyśmy i uważam, że ma Pani niespotykaną uważność na literaturę. Dla mnie jest Pani ambasadorem kultury sandomierskiej. Zapraszamy Panią do DKK – byłoby to dla nas nobilitacją i okazją do inspirujących rozmów.


Kurtyna opada. Opuszczamy teatr. Mijamy, pięknie oświetloną nocą ul. Sienkiewicza i wracamy do Sandomierza. Tu sięgamy po kolejną książkę, o jakże czytelnym tytule „Ucho Igielne”.

 

Halina Myjak – DKK

Galeria

Utworzono dnia 03.04.2019, 12:06

Wyszukaj w katalogu on-line

 

Kalendarium

Lista wydarzeń w miesiącu Kwiecień 2024 Brak wydarzeń w tym miesiącu.

Imieniny